piątek, 16 sierpnia 2024

Moje doświadczenia z Lyme

    Nie jestem osobą, która chętnie dzieli się swoimi problemami z otoczeniem. Pewnie dla wielu znajomych będzie zaskoczeniem, że choruję - każdy ma inny charakter i temperament. Moim celem zawsze było wyzdrowienie i na tym się skupiam od kilkunastu lat - zatem bierzmy się do pracy. Nie będę tutaj rozpisywać się, jak było czy też jest mi źle - takich wpisów na forach nie brakuje....niestety często podbijają one negatywne emocje i ja osobiście nie widzę sensu podążać w tę stronę. Choć wiem jak działa psychika ludzka - zawsze szukamy osób z podobnymi do siebie problemami, zwłaszcza jeśli otoczenie i lekarze nie są w stanie nas zrozumieć i nam pomóc.

 

 

Szpital - pobyt
 


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Wyniki badań po zakończonej I serii Lyme-N. Co udało się osiągnąć?

  Wyniki badań po zakończonej I serii Lyme-N. Co udało się osiągnąć? Jak widać w opisie zdjęć McTech Imaging (obrazowanie mikroskopem z pró...