Wyniki badań po zakończonej I serii Lyme-N. Co udało się osiągnąć?
Jak widać w opisie zdjęć McTech Imaging (obrazowanie mikroskopem z próbki śliny 30 dni po zakończeniu I serii, która trwała 60 dni):
- non motile spirochets - czyli nieruchome krętki - tzn. prawdopodobnie są martwe, gdyż nie zamieniły się na powrót w cystę
- vibro - like bacteria - bakterie vibropodobne
- various bacteria - inne bakterie
Pocieszające jest także to, że w polu "Cyst, RB & Variation forms" (cysty i formy przetrwalnikowe) mamy wynik NONE - czyli brak!
Wnioski
- I seria okazała się skuteczna w kontekście zabicia populacji krętków oraz rozerwania cyst i form przetrwalników
- Pojawiły się inne drobnoustroje - prawdopodobnie w wyniku "zaśmiecenia" ustroju odpadami martwych bakterii
- Należy powtórzyć terapię Lyme-N aby usunąć namnożone drobnoustroje
- martwe bakterie są równie "niemiłe" dla odczuć organizmu - po zakończonej I serii (początek listopada) występowały odczucia jakby "zatrucia wewnętrznego", układ nerwowy szalał, wydalanie takiej ilości śmieci należy wspomóc przez zabiegi tj. masaż limfatyczny czy sauna plus suplementacja- silne objawy zaczęły ustępować stopniowo około początku lutego, tj. po 3 miesiącach od zakończenia terapii!!! - pamiętajcie - zabić to jedno, ale wydalić to drugie i to zajmuje sporo czasu
Nadzieja
Przystępuję do II seri Lyme-N - lek mam już u siebie, procedura zamówienia z USA zakończona sukcesem - start 22.02.2025 - czas trwania 60 dni.
Jak się teraz czuję? - Odczuwam maksymalnie 25% objawów tego, co czułem przed I serią - czy jest to sukces - dla mnie duży, spodziewam się jeszcze lepszych rezultatów po zakończeniu II serii - zdam Wam relację!